Anatomia talentu – jak szybciej nabyć dowolną umiejętność

Talent najczęściej rozumiemy jako niezwykłą prędkość w nabywaniu określonej umiejętności, ale czym tak naprawdę jest? Co wpływa na to, z jakim tempem opanowujemy różne rzeczy? Czy to wrodzone predyspozycje, czy coś, co każdy może nabyć?

Po odpowiedzi zapraszam do nowej serii 3 prezentacji:

Znalazłeś w tym wartość?

Podziel się i pomóż innym także znaleźć ten materiał:

Zobacz również:
Komentarze (130):
  1. Grzegorz Kołodziejski pisze:

    Mam napisać co chciałbym lepiej trenować? Od czego by tu zacząć?
    – szachy
    – szybkie czytanie
    – nauka języków obcych
    – taniec
    i wiele innych, ale nie chcę się rozpisywać za dużo.
    Pozdrawiam mega pozytywnie
    P.S. świetna prezentacja, w Moim odczuciu lepsza od poprzednich Piotrze.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dziękuję, cieszę się, że się podobała i że Twoim zdaniem jest postęp 😉

    • Wojtek pisze:

      Chciałbym się nauczyć szybciej grać na gitarze basowej

    • Kuba pisze:

      Podpisuję się pod tym co napisałeś, ja też chciałbym rozwinąć te 4 umiejętności (spośród wielu innych)

  2. Tomek pisze:

    Programowanie 😉

  3. Wojciech pisze:

    Chciałbym szybciej nabyć doświadczenie w programowaniu.

  4. Przemysław pisze:

    Czesc
    Chciałbym nauczyc sie programowania JAVA

  5. Jakub pisze:

    Okej, było o umiejętnościach i to związanych głównie z inteligencją kinetyczną i muzyczną, a co jeśli chodzi o inne dziedziny (inteligencje)? Pozdrawam.

  6. Jolanta pisze:

    chciałabym szybciej uczyć sie języka niemieckiego

  7. Olo pisze:

    Jak szybciej opanować strach przed zrobieniem czegoś, bo często jest tak, że się czegoś boimi, ale jak to już się zrobi kilka razy i poczujemy się pewniej, to strach mija przed tą rzeczą przy następnym razie. Np. jest tak w uwodzeniu, że na początku się to wydaje straszne, ale jak podchodzimy do tego na luzie i praktykujemy to po czasie wchodzi nam to w nawyk i strach jest mniejszy przed podejściem 😉

    • Asia pisze:

      Chcę nauczyć się pisać analizy i interpretacje

  8. Mateusz pisze:

    Chciałbym się szybciej nauczyć SZACHÓW oraz SZYBKIEGO CZYTANIA.

  9. Jarek pisze:

    Chodzi mi o szybszą naukę j.obcego, ale też i sposoby koncentracji nad danym zadaniem- czynnością którą mam właśnie wykokonać

  10. Stefan pisze:

    Hej, bardzo ciekawy filmik. Co do zaproponowania umiejętności to choć zdaję sobie sprawę, że jest to dosyć abstrakcyjne, ale chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób można zwiększyć zdolność analitycznego myślenia. Celem jest zwiększenie efektywności gry w pokera.

    • Rafal pisze:

      Stefan – zapisz sie na pokerstrategy, zaloz wlasna grupe treningowa i cwicz z chlopakami kilka razy w tygodniu omawiajac rece. Dodaj do tego regularne treningi prowadzone przez trenerow i odczekaj troche. Ja tym sposobem doszedlem do PLO200 i przestalem grac, bo stwierdzilem, ze poswiecajac tyle samo pracy w innych dziedzinach moge osiagnac znacznie wiecej. Poker jest ok, ale nie chcialem byc przyklejony do monitora przez cale zycie. Nie przecze w wielu sytuacjach w zyciu sie naprawde przydaje. Pozdrawiam

      • Piotr Podskarbi pisze:

        Dzięki Rafał za opis z perspektywy gracza 🙂

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dzięki Stefan.
      Podejrzewam, że Twoja zdolność analitycznego myślenia jest całkiem dobra 🙂 Wyzwanie przed Tobą, to nauczenie się pewnych reguł psychologicznych/taktycznych w pokerze, abyś mógł te zdolności dobrze wykorzystać. To troche jak z matematyką – znając wzory można dużo łatwiej rozwiązać równanie np. różniczkowe niż gdy się ich nie zna, przy tym samym poziomie myślenia analitycznego samego w sobie.
      Pozdrawiam

  11. Małgorzata pisze:

    Witaj
    Zagadnienie poruszane w prezentacji dotyczy umiejętności fizycznych. A jak jest z umysłowymi? Jakie cechy wpływają na szybkość uczenia się nowych treści, języków obcych czy działań matematycznych przeprowadzanych w pamięci?
    Pozdrawiam

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Witaj Małgorzato 🙂
      – Co do języków obcych to czynników jest ogrom. Trudno nawet wszystkie przywołać, przy czym nie są to raczej predyspozycje, a sposoby uczenia się.
      – Co do działań matematycznych w pamięci istnieją specjalne algorytmy jak np. podnosić 3-cyfrowe liczby do kwadratu. Działają w oparciu o wzrocy skróconego mnożenia i rozdzielność mnożenia względem dodawania/odejmowania.
      – Co do ogólnie nowych treści – wszystko zależy czy mamy materiał po prostu do zapamiętania, czy też mamy go zapamiętać, zrozumieć i wdrożyć, bo to zupełnie inne bajki i inne narzędzia.

  12. Jan pisze:

    Chciał bym się dowiedzieć jak szybciej, więcej oraz dokladniej zapamiętywać ruchy taneczne np w stylu hip hop czy jezz

  13. Arek pisze:

    Jest książka Talent nie istnieje A. Króla. Polecam.
    I ciekawy jestem kiedy dojdą kolejne moduły bestyou

    • Damian Redmer pisze:

      Powstają już szkice pierwszych prezentacji o śnie, ale jeśli prezentacje mają być tej samej jakości co z samodyscypliny, to wymagają jeszcze trochę pracy. Czerwiec/lipiec powinny zacząć się ukazywać.
      Równolegle kompletnie zmieniamy to jak będzie wyglądał cały panel wiedzy, żeby mógł udźwignąć wiedzę w wielu różnych formach, bo ostatecznie będzie jej znacznie więcej niż tylko te kategorie, które są tam wypisane teraz.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Czytałem 🙂 Całkiem fajna i przyjemna, do łyknięcia w dzień. Dla bardziej ciekawskich „Kod Talentu” Daniela Coyle’a.

  14. Renata pisze:

    Prosze o informacje jak moge usprawnic nauke a tym bardziej nauke jezykow obcych. Pozdr

  15. Mariusz pisze:

    Chciałbym się nauczyć szybciej języka obcego?

  16. Max pisze:

    Bardzo ciekawa prezentacja 🙂
    A jeśli chodzi o to jakie umiejętności chciałbym szybciej nabywać to:
    – nauka języków obcych
    – programowanie
    – szybkie czytanie

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dzięki, zapraszam w takim razie do obejrzenia kolejnej 🙂

  17. Adam pisze:

    Umiejętność realistycznego rysowania. Głównie portrety, zwierzeta.
    Umiejętność kaligrafowania.
    Umiejętność jazdy na nartach.
    Umiejętność pilotowania samolotu
    Umiejętność plywania delfinem.
    Umiejętność szybkiego zapamiętywania.
    Sztuki walki – kung fu, aikido, karate…

  18. Beata pisze:

    Super prezentacja. Chciałabym się szybciej uczyć wielu rzeczy, m.in.: rysowania, malowania, szycia, gry na pianinie, języków obcych.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Cieszę się, że się podobała prezentacja i … dzięki za wymienienie sporej liczby umiejętności 🙂

  19. Judyta pisze:

    Chciałabym nauczyć się grać dobrze na fortepianie.
    Chciałabym płynnie mówić po angielsku.

  20. Sebastian pisze:

    łatwe odtworzenie zapamiętanych treści podczas egzaminów.

  21. Antonina pisze:

    Prezentacja podobała mi się; chciałabym szybko uczyć się języków obcych, szybko czytać, z łatwością zgłębiać nowe obszary wiedzy.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Cieszę się, że się podobało 🙂

  22. Michał pisze:

    Świetna prezentacja!
    Ja jestem ciekawy jak szybciej uczyć się gry na instrumentach muzycznych (dla skonkretyzowania niech będzie gitara) i tańca.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dzięki, cieszę się, że się podobała.
      Kolejne dwie mogą dadzą Ci kilka wskazówek 🙂

  23. Artur pisze:

    Lepiej pracować 🙂

  24. Łukasz pisze:

    -nauka języka obcego
    -nauka gry na pianinie

  25. Karolina pisze:

    Chciałabym nauczyć się śpiewać. Ciekawi mnie jaka jest Twoja koncepcja na ten temat. Co z ludźmi, którzy jak Celine Dion wykazują we wczesnych latach niewiarygodne zdolności wokalne, a nie miały rodziców śpiewaków. Freddie nigdy nie brał lekcji śpiewu, nawet nie chciał zgryzu naprawiać, ponieważ bał się, że to zmieni jego niezwykły talent. I jak zdolności wokalne przekładają się na osiągnięcie sukcesu w tej branży. Przecież nie każdy, kto jest bardzo uzdolniony osiąga sukces muzyczny…

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Nie znam życiorysów Celine ani Freddiego (bardzo pobieżnie), jednak nawet jeśli nie brali lekcji pewnie w jakiś sposób ćwiczyli swój głos (nawet ćwicząc samemu). Z drugiej strony, jak sama mówisz, nie każdy dobry wokal osiąga sukces w tej branży. Oprócz głosu ważne są kompozycje, umiejętność zachowania na scenie (np. panowanie nad tremą), decyduje tutaj bardzo wiele czynników (nie mówiąc o zaistnieniu na rynku muzycznym). Jeśli poczytasz biografie sławnych piosenkarzy pewnie znajdziesz odpowiedzi na wiele pytań. Droga każdego z nich mogła być zupełnie inna.

  26. Rafal pisze:

    Jedyna metoda nauki to ciezka praca i obserwowanie siebie co na nas najlepej dziala. Niestety bez tego faktoru zadne przyspieszone metody nie beda pomocne. Ktos powiedzial – gdyby ludzie wiedzieli ile pracuje, nie uwazaliby mnie za madrego. Talenty sa niestety czesto marnowane, zas ludzie z determinacja osiagaja swoje cele. Kazdej z piszacych tu osob polecam poswiecenie godziny dziennie na nauke wybranej dziedziny i ponownej oceny swoich umiejetnosci za min. rok. Idealnie moze nie bedzie, ale napewno znaczaca poprawa. Pozdrawiam

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Tak, Robercie, podpisuje się zwłaszcza pod zdaniem, że trzeba obserwować co na nas najlepiej działa. Wiele książek i badań, które przejrzałem wskazują na znaczenie indywidualnych różnic. Często nie znaczy to jednak, że jeden może się nauczyć, drugi nie, ale że każdy będzie miał inne problemy ucząc się niby tego samego 🙂
      Dzięki za komentarz.

    • Tomcioo pisze:

      POTWIERDZAM ! Sprawdzone !
      😉

    • Arek pisze:

      Myślę, że najważniejsza jest PASJA.
      Człowiek nieutalentowany może odnieść duże sukcesy w danej dziedzinie, jeśli się jej odda całkowicie i bez pamięci. Talent (czyli osoba utalentowana) w danej dziedzinie osiągnie sukcesy wybitne, gdy odda jej się z pasją.
      Nawet jeśli jego działania nie będą optymalne, to sama praca działa cuda. Jeśli jest nią przyjemność z jaką się jej oddajemy, to efekty będą zaskakujące!
      Tyle, że prawdziwe talenty nie wymagają ani dużego nakładu pracy, ani pasji. Powiedziałbym na podstawie obserwacji mojego otoczenia, że takim prawdziwym talentom nie zależy na sukcesach w danej dziedzinie i niejako w sposób wrodzony prezentują poziom danej umiejętności na jaki inni pracują lata. Często nie zależy im na podnoszeniu tego poziomu. Tak jak Rafale napisałeś, są one często marnowane. Znam takie osoby.
      W poprzednim poście nie pozdrowiłem Czytelników i Autorów, więc błąd naprawiam i –
      Pozdrawiam

  27. Anna pisze:

    języki obce
    tworzenie map myśli
    przedsiębiorczość

  28. Robert pisze:

    umiejetnosc doskonalenia techniki sportowej
    umiejetnosc modelowania ruchu – jak najwierniejszego odwzorowywania ruchu najwybitniejszych sportowców

  29. Robert pisze:

    SUPER MATERIAŁ.
    AMERYKI W NIM NIE ODKRYŁEŚ.
    ALE I TAK MIŁO BYŁO POSŁUCHAĆ.
    ODWOŁUJĄC SIĘ DO TWOJEGO ZAPYTANA:
    JAK NAUCZYĆ SIĘ DOBRZE GRAĆ NA GITARZE?
    POZDROWIONKA

    • Piotr Podskarbi pisze:

      DZIĘKI!
      CIESZĘ SIĘ, ŻE SIĘ PODOBAŁ 🙂
      POZDROWIONKA

  30. Angelika pisze:

    Planuję pójść na medycynę, więc dobrze byłoby przed tak wymagającymi studiami opanować szybkie uczenie się i szybkie czytanie, generalnie znacznie poprawić pamięć, która teraz bez szczególnych ćwiczeń jest dość mierna. Poprawa pamięci to priorytet.

  31. Adam pisze:

    Witam serdecznie
    chciałbym szybko nauczyć się języka rosyjskiego.

  32. Adam pisze:

    Ogólnie rzecz biorąc chciałbym się szybciej uczyć i więcej rozumieć.

  33. Gabrysia pisze:

    Chciałabym się nauczyć:
    – hiszpańskiego
    – szyć sobie samej ubrania

  34. Artur pisze:

    Fajny materiał. Ale zastanawiam się co np. z talentem do nauki, albo jak to nazwać, że niektóre osoby łatwiej albo szybciej przyswajają jakąś wiedzę, a inne gorzej.
    Ludzie ale mają ogólne jakieś predyspozycje do jakiś sportów. Trenuje futbol amerykański i tam potrzeba różnych umiejętności i zauważyłem, że niektóre osoby na daną pozycje się nie nadają, ponieważ nie umieją wytrenować jakiejś umiejętności, np. robiąc trening na prace nóg jedne osoby robią postępy, a niektóre prawie wcale.
    Mnie najbardziej interesuje praca nad fizycznym aspektem ciała np. szybkość, zwinność, siła, wytrzymałość.
    Ale też nad percepcją, zwiększeniem pola widzenia, widzieć co się dzieje wokół mnie i szybko na to reagować.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dzięki Arturze, sporo przykładów 🙂

  35. Jakub pisze:

    TALENT to jednak nie mit!!! jest realny. Tyle że sam talent bez pracy nic nie znaczy. Równie namacalne jest „beztalencie”, czyli brak predyspozycji w danej dziedzinie i wtedy nawet wielki nakład pracy niewiele zmieni, a może prowadzić do rozczarowań i frustracji. Świadomość własnych predyspozycji sporo może pomóc.
    Jestem fanem ROZWOJOWCA, ale ta prezentacja wywołała we mnie coś w rodzaju buntu…
    Niecierpliwie czekam na materiał o snach.
    Pozdrawiam

    • Piotr Podskarbi pisze:

      A mnie Jakubie zbutnowało trochę „beztalencie”. W moim odczuciu wiele beztalenci to kwestia źle dobranego treningu lub/i zbyt szybkiego poddania się.
      Myślę jednak, że gdybyśmy zaczęli rozmawiać o tym na konkretnych przykładach żaden z nas by się nie buntował, tylko doszlibyśmy do wspólnych wniosków. To temat tak obszerny, że w 10 minut trudno nawet go streścić.

  36. Iwona pisze:

    nauka języka obcego i lekkość posługiwania się nim
    football
    język migowy
    architektura

  37. Jerzy pisze:

    Bardzo ciekawa prezentacja. Jeżeli chodzi o mnie to chciałbym szybciej uczyć się języków obcych ..

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Cieszę się, Jerzy, że Ci się podobała.

  38. Estera pisze:

    Witam. Ciekawa prezentacja. Interesuje mnie jak sprawić by nauka gry na skrzypcach była efektywniejsza. Pozdrawiam

  39. Czyli uwarunkowania tak,
    Talent nie 🙂
    Moim zdaniem, czasami mamy do dyspozycji o wiele więcej niż inni ale nie chce nam się z tego korzystać. Właśnie w takiej sytuacji ktoś kto ma „gorszy start” osiągnie o wiele więcej niż my 😉
    Pozdrawiam mega pozytywnie Paweł Zieliński

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dzięki Pawle, bardzo się cieszę.

  40. Mariusz pisze:

    Mam SM i chcę nauczyć się na nowo chodzić, chcę nauczyć się jak kontrolować przeplyw krwi do mózgu

  41. Barbara pisze:

    Od lat marzę o pływaniu, Mam za sobą kilka początków z instruktorem, a nadal jestem na początku drogi.
    Języki obce? Jak : niemiecki i angielski. Chciałabym z łatwościa rozumieć słowa piosenek, których słucham.
    🙂

  42. AGA pisze:

    CHCIAŁABYM OPANOWAĆ SZYBKIE CZYTANIE

  43. dd pisze:

    Chciałbym się szybciej uczyć matematyki. Chciałbym też poprawić swoją pamięć oraz koncentrację.

  44. Sylwek pisze:

    Chcialbym nauczyc sie programowac.

  45. Joanna pisze:

    lepsza koncentracja w czasie pracy intelektualnej np. czytanie nut grajac na instrumencie

  46. Artur pisze:

    Świetna prezentacja! Przypomniała mi się rozmowa z przyjacielem sprzed kilku lat, kiedy to dyskutowaliśmy na ten temat (i jak widać miałem rację 😀 ).
    Ja z chęcią bym się dowiedział jak lepiej rozwijać się muzycznie – w szczególności wokalnie i gry na instrumentach, a konkretnie: pianino i gitara. Do tego mogę jeszcze dodać naukę języków obcych.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dzięki, cieszę się, że się podobała.

  47. Przemek K. pisze:

    Cześć 🙂
    Chciałbym pozbyć się ciągłego jedzenia (i też myślenia o nich) słodyczy, a dokładniej wszelkiego typu czekolady. Myślę że jest to już mój nawyk… 🙁 , który czasami pojawia się kompulsywnie.
    Więc chciałbym zbudować samodyscyplinę nad ich jedzeniem 🙂 .
    Wszystkiego Dobrego!
    Przemek K.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Kurczę, to nie mój temat. Obejrzyj Przemku prezentacje Damiana o samodyscyplinie – przekopał tony badań 🙂

  48. Sebsatian pisze:

    Zastanawiam się co może wpłynąć na szybkość i skuteczność nauki tradingu np. na rynku Forex?

  49. Ola pisze:

    – grać na gitarze *_*
    – mówić płynnie po angielsku <3
    – kodować strony internetowe c:
    – ładnie pisać *u*
    – dobrze gotować 😀

  50. Kuba pisze:

    Naprawdę ktoś wierzył, że istnieją geny gry na pianinie..? 😛

  51. Szymon Bro pisze:

    Gdybym miał wybrać tylko jedną:
    Gra na instrumencie (obojętnie jakim).

  52. jednosladowiec pisze:

    Jak szybciej nauczyć się opanowywać strach?

  53. Arek pisze:

    odn. nauki języka to znając język ang na poziomie średnim przez 1-2 lata używałem kurs supermemo. dzień w dzień 1h nauki rano. W teorii bardzo dobry pomysł, w praktyce nie poczułem jakiegoś dużego progresu w stosunku do włożonego wysiłku. Teraz zamierzam przetestować metodę z http://www.antimoon.com/wiki/Polish

  54. Ewa pisze:

    Szachy, kaligrafia, jazda konna.
    Świetna prezentacja!

  55. Michał pisze:

    Super prezentacja 🙂
    dla mnie najprzydatniejsze :
    – nauka języków obcych
    – szybkiego czytania

  56. Roman pisze:

    Nie wiem skąd Autor wziął informacje o Mozarcie. Jeśli pozostałe informacje przekazywane w prezentacji są równie „rzetelne”, to szkoda czasu na oglądanie takich prezentacji. Do Autora mam radę: najpierw naucz się sam!
    Pozdrawiam.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Informacje te pochodzą z publikacji Talent Is Overrated: What Really Separates World‑Class Performers.Geoffrey Colvin.

  57. Aga pisze:

    Tenis stołowy od wielu lat jest całkowicie zdominowany przez Chińczyków. Obecnie na światowej scenie znajdują się także inni Azjaci, a powoli zaczynają wchodzić na nią nawet zawodnicy europejscy. Z pewnością ponownie jest to kwestia poświęcanego na trening czasu, a także istniejącej tam kultury, jednakże uważam, że przy dobrze dobranym treningu uwzględniającym szybkość, zwrotność, siłę oraz koordynację „ręka-oko”, efekty mogą przyjść zdecydowanie szybciej niż w większości przypadków. Jak stworzyć taki trening? Czym się kierować?

  58. Karol pisze:

    Chciałbym szybciej nauczyć się:
    Gry na gitarze,
    Śpiewu,
    Mnemonistyki(techniki zapamiętywania),
    Sztuki walki(Wing Chun),
    Ogólnie technik nauki i wykorzystywania zdobytej wiedzy teoretycznej w praktyce,
    no i Gry w szachy.
    Pozdrawiam

  59. KiSiel pisze:

    Ciekawy temat.., tez czesto sie nad nim zastanawialam.
    Rzeczywiscie przyda sie wiecej przykladow, bo prezentacja wyszla troche jednolita (biedny Mozart czul sie pewnie bardzo osamotniony wsrod tych sportowcow). Jest przeciez tyle umiejetnosci, ktore ludzie nazywaja „talentami”. Co n.p. z „talentem wokalnym”..? Trudno mi przyznac, ze mozna sobie nabyc wymazony glos cwiczeniami i ciezka praca. Glos mozna szlifowac i to daje duze efekty, ale co jesli nie ma sie czego szlifowac?, inna sprawa sa tez pewne predyspozycje do nauk scislych lub chumanistycznych. Czy sa jakies badania na ten temat? A umiejetnosci, ktore zupelnie nie wspolgraja z typem charakteru czlowieka, wydaje mi sie, ze o wiele trudniej je zdobyc.
    Ja na przyklad trenuje miedzy innymi umiejetnosc spontanicznej wypowiedzi, prowadzenia ciekawej konwersacji, public speaking, ktory jest niezbedny w moim zawodzie.. A jestem introwerta i nie powiem, ze ulatwia mi to zycie.
    Bardzo szanuje prace i zdeterminowanie sportowcow, ale mysle, ze schemat nabywania tego typu umiejetnosci jest dosc prymitywny w porownaniu do nauki n.p. umiejetnosci kreatywnego myslenia i.t.p

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Co do umiejętności spontanicznej wypowiedzi, polecam teatr improwizowany 🙂 albo książkę „Praktyczna Improwizacja”
      Dzięki za komentarz.

  60. tadeusz pisze:

    jestem saksofonistą i jeśli wskazałbyś mi jak zwiększyć talnt to byłbyś guru lub swoistym prorokiem

  61. Michalina pisze:

    Rysowanie.

  62. Michał pisze:

    Ciekawy materiał – czekam na ciąg dalszy a z umiejętności to zdecydowanie programowanie i nauka języków obcych.

  63. re pisze:

    Talent na pewno pomaga.
    A przy ciężkiej pracy nad nim przyśpiesza rozwój.
    Ludzie rodzą się z określonymi temperamentami oraz predyspozycjami psychicznymi i fizycznymi.
    Z tego powodu człowiek X i Y trenując identycznie, z tym samym coachem, w takim samym wymiarze czasu ma różne efekty.
    Pewnych rzeczy nie przeskoczymy.
    Warto znać swoje mocne strony, rozwijać je lub starać się te słabsze uczynić mocnymi, ale wtedy należy przygotować się na długą drogę i naukę cierpliwości ponieważ porównywanie się z innymi może być zródłem negatywnych emocji i powodem rezygnacji.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Jasne, do tego jeśli już się porównujemy to róbmy to w oparciu o faktyczne miary, a nie nasze przypuszczenia 🙂

  64. karolina pisze:

    nauka spiewu, umuzykalnienie
    jezyk angielski

  65. Elżbieta pisze:

    Nauka języka niemieckiego. Pozdrawiam

  66. Aga pisze:

    Witam,
    Dziękuje za e-maila i prezentacje.
    Piszę jak większość osób z zapytaniem. Jak mogłabym nauczyć się języka angielskiego, gry na gitarze, dobrego zapamiętywania różnych informacji i myślenia logicznego 🙂
    Pozdrawiam serdecznie 😀

  67. Karolina pisze:

    Świetna prezentacja, sporo się z niej dowiedziałam i jestem bardzo ciekawa kolejnej. Co do końcowego pytania: chciałabym udoskonalić warsztat rysunku i w znacznie szybszym tempie uczyć się języków obcych.
    Pozdrawiam 🙂

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dziękuję i zapraszam 2 czerwca.

  68. Bozena pisze:

    Swietna prezentacja. A ja chcialabym szybko nauczyc sie innych jezykow obcych, a takze poznac tajemnice lub techniki, jak ludzie potrafia zaczynac I rozwijac biznesy I osiagaja niebotyczne rezultaty. Wiem, ze nie wszyscy mieli przyklad z rodzicow lub rodziny, ale jak do tego dojsc? Sa inaczej zaprogramowani? Pozdrawiam.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dziękuję.
      Myślę, że przynajmjiej część Twoich wątpliwości rozwieje się w kolejnych prezentacjach.
      Zapraszam.

  69. Mariola pisze:

    Chciałabym nauczyć się języka obcego

  70. Karol pisze:

    Ojciec Mozarta napisał podręcznik gry na skrzypcach, pozdrawiam

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dzięki Karolu za sprostowanie. Masz rację, błąd pewnie wyniknął z tego, że czytałem po angielsku i podświadomie przetłumaczyłem violin jako wiolonczela, ale to przecież skrzypce.
      pozdrawiam

  71. Jarek pisze:

    Po pierwsze Damian zgól tą brodę – ludzie z brodą od razu podświadomie kojarzą się większości z nielubianymi 'Arabami’ czytaj terrorystami, i gdzieś tam w środku głowy powstaje niechęć do Ciebie na etapie podświadomości – po drugie broda Ci nie pasuje –
    Ten drugi mówca mógłby się uczesać – poza tym nie zrobi kariery jako lektor bo ma kiepski głos -głos przegranego człowieka – zero entuzjazmu, zero siły- za to dużo pokonanego nieudacznika – sorry ale takie są moje odczucia –
    Sam materiał bardzo ciekawy –

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Jarek, myślałem, że skoro zarośnięty Damian kojarzy Ci się z Arabem, to rozczocharany ja skojarzę Ci się z naukowcem 🙂
      Ostre słowa, ale każdy feedback przyjmuję 🙂
      Cieszę się, że chociaż materiał się podobał.
      pozdrawiam.

  72. Monika pisze:

    Nauka gry na gitarze, śpiew, nauka języków obcych, szybkie liczenie w pamięci.
    Pozdrawiam 🙂

  73. Arek pisze:

    Chyba autor prezentacji pomylił ilość wkładanej pracy w dane zadanie z faktycznym talentem. Praca i talent mają niewiele wspólnego, choć talent w późniejszym czasie może się przekładać na większą ilość pracy.
    Zarówno nauczyciele w szkołach, jak i akademiccy, ale też i trenerzy, doskonale wiedzą, że talent istnieje i z tej wiedzy korzystają. Jeżeli mamy grupę zawodników to dość szybko widać kto ma predyspozycje do danego sportu, a kto nie. W pierwszej grupie trafiają się co jakiś czas osoby szczególnie uzdolnione, które przy nakładzie tej samej pracy, w tym samym czasie, uzyskują wyniki wybitne w swojej grupie wiekowej-wzrostowej-wagowej-stażowej. To są osoby obdarzone talentem w danej dyscyplinie sportu. Nie ma znaczenia czy w danym sporcie dominuje jedna silna cecha, np. wspomniana wytrzymałość w biegach maratońskich, siła w ciężarach, czy potrzebny jest zbiór cech. Niektórzy autorzy wskazują na kilkanaście, a nawet więcej, cech motorycznych. Każdy sport jest ich mieszanką i rzeczywiście można jedną cechą nadrabiać inną. Talent będzie widoczny na tle innych ćwiczących, więc nie ma znaczenia ile tych cech decyduje o powodzeniu w danej dyscyplinie sportu. Decyduje wynik uzyskany przy tym samym nakładzie pracy, w tym samym czasie, na tle grupy innych startujących.
    Przedstawiony wynik kompozycyjny Mozarta w wieku 13 lat należałoby porównać z innymi kompozytorami, jeśli nie w tej samej grupie wiekowej, to stażowej. Zakładając, że jako dziecko 3-letnie zaczął się uczyć muzyki, to daje nam 10-11 lat nauki do momentu napisania pierwszej kompozycji. Należałoby teraz sprawdzić, po jakim czasie nauki tworzyli inni kompozytorzy w jego czasach i w obecnych. Wtedy, mając bazę do porównania, możemy określić czy wybijał się ponad przeciętność, czy też nie. Powinno się również porównać ilość włożonej pracy, bo jeśli mały Mozart tyle przepracował w ciągu 10-ciu lat co inni w 20-tu, przy podobnym poziomie merytorycznym kompozycji, to żaden z niego talent. To samo jest z Tigerem Woodsem, który przepracował, jak to często określa Damian, tony uderzeń kijem golfowym w piłeczki w różnych warunkach.
    Bardzo często talent popierany jest pracą. Szczególnie gdy dzieci dziedziczą uzdolnienia po rodzicach czy dziadkach, popychane są przez rodzinę w rodzinnym kierunku uzdolnień i osiągnięć, dochodząc przy współudziale ogromnej pracy do wyników o jakich inne osoby nie mogą marzyć trenując nawet pół życia.
    Weźmy jako przykład sprinty – talentem będzie osoba mająca wrodzoną dużą przewagę białych, szybkich włókien mięśniowych, dobrze unerwione mięśnie (na jeden nerw przypada mniej jednostek motorycznych, więc impuls z mózgu jest mocniejszy), duże zasoby ATP w mięśniach odpowiedzialnych za bieganie, odpowiednią budowę ciała i… okolicy stawu skokowego (decydują dźwignie w stopie i stawie skokowym). Taka osoba będzie miała przewagę na tyle dużą, że jej szybki bieg będzie niedościgły dla mniej uzdolnionych osób, które trenując kilka razy więcej i stosując środki dopingujące nie będą mogły takiej osoby dogonić.
    W zakresie nauki umysłowej również są duże rozdźwięki – przykładowo moja znajoma nauczyła się konwersacyjnego języka szwedzkiego w 3-y miesiące, a ja uczę się angielskiego latami i tylko dukam. Pracy na pewno włożyłem przynajmniej kilka razy więcej niż moja znajoma. Są osoby rozumiejące naturalnie matematykę czy elektronikę; są i inne – dużo pracują, często, metodycznie i niestety dochodzą do poziomu średniego (studenci –średniacy); trzecia grupa nie rozumie matematyki, elektroniki i wszelkie próby nauczenia ich zawodzą. Ktoś zapamiętuje tysiące zasłyszanych dowcipów, inni muszą je wielokrotnie powtarzać, by kilkanaście z trudem zapamiętać.
    Przyznam się, że ślinka mi ciekła na obejrzenie tej prezentacji. Jednakże autor mocno mnie rozczarował – nie przedstawił w prezentacji treści adekwatnej do jej tytułu – „Anatomia talentu – jak szybciej nabyć dowolną umiejętność” (przykład Mozarta jest nietrafny, bo uczył się muzyki kupę lat). Rozumiem, że tytuł miał zachęcić do obejrzenia prezentacji. Niemniej, nic nowego nie dowiedziałem się, a już szczególnie, jak szybciej nabyć dowolną umiejętność. Mam nadzieję, że w kolejnej autor dopasuje tytuł do treści.
    Sam wiem jedno – trening czyni mistrza. Tak jak z tym kawałem – „Panie, jak trafić do filharmonii?”. „Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.”
    Podobno ekspertem w danej dziedzinie można zostać pracując w danej branży 8-10 tys. godzin. Może, ale gdybym przepracował nawet 100 tys. godzin ucząc się muzyki, to i tak nie doszedłbym do poziomu 13-letniego Mozarta z racji braku słuchu muzycznego i wyobraźni muzycznej. Ilość nie musi przejść w jakość. To kwestia talentu.

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Arku, dzięki za obszerną wypowiedź.
      W przykładzie z Mozartem, czy Tigerem raczej starałem się pokazać, że ci ludzie bardzo wiele pracowali na swój sukces i pewnie gdyby tego nie zrobili nikt dzisiaj by ich nie znał i nie mówił o nich, że są utalentowani.
      Poruszyłeś też ciekawy wątek – że aby naprawdę stwierdzić jaka była rola talentu trzeba by porównać Mozarta, czy innego geniusza z innymi osobami ćwiczącymi TYLE samo i TAK samo na dłuuugiej przestrzeni lat, co jest bardzo trudne o ile w ogóle możliwe.
      A my często na podstawie powierzchownych przesłanek mówimy o kimś, że ma lub nie ma talentu. To raczej starałem się przekazać 🙂

  74. Krzysiek pisze:

    a co z umiejętnościami niesprecyzowanymi i takimi których nauczenie przychodzi nam nagle, że np. musimy się właśnie nauczyć czegoś nowoego czego nie mieliśmy w planach?

    • Piotr Podskarbi pisze:

      W krótkim komentarzu trudno mi wyjaśnić dokładnie, bo nie wiem co masz na myśli. Jednak jeśli chodzi o jak napisałeś „niesprecyzowane umiejętności” to poszedłbym o poziom wyżej. Skoro umiejętność jest niesprecyzowana, to zapytałbym: W jakim celu chcesz sie jej nauczyć? To pomoże sprecyzować co tak naprawdę musisz umieć.

  75. Piotr pisze:

    Ciekaw jestem jak ma się sprawa z przyspieszeniem procesu nauki, o którym mowisz pod koniec filmu, kiedy ma się już solidne podstawy w danej dziedzinie, ale chce się przejść jak najszybciej do jak najwyższego poziomu. Np ja chciałbym zrobić dokładnie to, z takimi rzeczami jak:
    – programowanie
    – gra na instrumentach oraz teoria muzyki, komponowanie
    Poza tym, chciałbym nauczyc się szybkiego czytania ale w tym akurat nie mam żadnego poziomu 😉 Chociaż dwa razy podchodziłem do pewnego kursu ale jakoś mi to nie szło…

    • Piotr Podskarbi pisze:

      W takim razie zachęcam do obejrzenia prezentacji 2 i 9 czerwca 🙂
      pozdrawiam.

  76. Adam pisze:

    Witam.
    A co np z głosem z jakim się rodzimy?
    Głos gruby radiowy. Inni mimo ćwiczeń i słuchania głosu ojca, czy innego lektora nie nauczą się tego, ponieważ to dar z góry. Rodzimy sie z tym.
    Ja posiadam taki dar, ale za to dostałem jeszcze dysleksje która utrudnia mi w pełni wykorzystywanie mojego talentu. Co mogę z tym zrobić?

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Akurat z głosem – Adamie zazdroszczę tego daru. Ale coś z głosem zrobić można, czego sam jestem przykładem. Długa droga przede mną, ale da się go ćwiczyć, co również czynię ćwicząc np. mówienie z przepony (nawykowo mówię niestety czasem nosowo).
      Co do dysleksji tym się nie zajmowałem, więc nie chcę strzelać pomysłami na ślepo.
      pozdrawiam.

  77. Jakub pisze:

    Ojojoj, Piotrze, 4 miejsce Brazylii podczas MŚ w 2014 okrzyknięto, jak określiłeś „porażką i rozczarowaniem” z dwóch powodów:
    – porażki w półfinale z Niemcami 1:7
    – porażki w meczu o 3. miejsce z Holandią 0:3
    Coś takiego na tym etapie rozgrywek nie ma prawa występować. Ta drużyna zupełnie się ośmieszyła, ale chodzi o rozmiary porażek i styl. Gdyby zajęli 4 miejsce w normalnym stylu, pewnie również byłby to zawód, ale nie określano by tego mianem porażki, kompromitacji itp.
    A Twoja wypowiedź idzie w zupełnie inną stronę. Podając prawdziwe informacje (4 miejsce, porażka) tworzysz nieprawdziwy obraz…

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Dodam Jakubie jeszcze trzeci powód:
      – grali u siebie (!)
      Wydaje mi się, że gdyby zapytać trenera Brazylii albo większość przedstawicieli mediów brazylijskich to nawet, gdyby w normalnym stylu zajęli 4 miejsce i tak uznaliby to jako porażkę.
      Ale to jest opinia i na tym poziomie możemy się różnić.

  78. Aga pisze:

    A coś o konkursach, rywalizacjach itp.? Jak się do tego przygotowywać, jak do tego podchodzić?

  79. Michał pisze:

    Programowanie

  80. Julia pisze:

    Chciałabym rozwinąć umiejętność rozwiązywania zadań z przedmiotów ścisłych, konkretnie z chemii i matematyki. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale nadmienię że chodzi mi o poziom licealny. Piszę maturę z tych przedmiotów za rok (poziom rozszerzony) Idę na studia związane bardziej z biologią niż z tymi przedmiotami. Wydaje mi się jednak, że jeżeli będziesz mógł dać nam jakieś wskazówki odnośnie nauki przedmiotów ścisłych będą one na tyle uniwersalne, że przydadzą się każdemu. Pomysł na serię jest genialny, powodzenia w realizacji 🙂

  81. Konrad pisze:

    Proszę zróbcie filmik dotyczący rozwijania IQ. Moglibyście odpowiedź na pytanie co składa się na iloraz inteligencji to znaczy co odróżnia ludzi z małym i dużym IQ ?

    • Damian Redmer pisze:

      Zrobimy – na pewno z czasem powstanie taki filmik.

  82. Tomek pisze:

    Chciałbym się nauczyć szybciej mówić po angielsku, tylko że kompletnie nie mam do tego talentu. Angielski trochę rozumiem, jednak nie mam gdzie go „szlifować”

  83. Adam pisze:

    Witam,
    niestety nie mogę zgodzić się z treścią zawartą w prezentacji. Owszem jest wiele dziedzin, w których talent nie odgrywa żądnej roli, liczy się przede wszystkim intensywność i sposób trenowania. Ale przykład podany z Mozartem ma się nijak do rzeczywistości. Wielu pianistów zaczyna grać już w wieku 3-4 lat. A mimo to nie mają szans zostać kolejnym Mozartem. Dojdą do na prawdę wysokiego poziomu, ale w pewnym momencie pojawi się ściana, której nie przeskoczą. Dodatkowo jest jeszcze taka predyspozycja jak „słuch muzyczny”. O ile na pianinie każdy może nauczyć się grać o tyle do gry na skrzypcach trzeba już mieć słuch muzyczny. Inaczej nie ma nawet co myśleć o rozpoczęciu gry. Ktoś z gumowym uchem po prostu nie będzie w stanie odwzorować melodii, którą ma zagrać (w skrzypcach nie ma progów jak w gitarze więc gra się na wyczucie/słuch). Są również umiejętności do nabycia, których trzeba mieć predyspozycje związane z wyższą inteligencją. Tego się niestety nie przeskoczy.
    Pozdrawiam
    Adam

    • Piotr Podskarbi pisze:

      Adamie, nikt nie podważa całkowicie istnienia predyspozycji. Przykład z Mozartem (który, przynajmniej nie tylko, że ma się do rzeczywistości, ale tą rzeczywistością jest,przynajmniej wg podanego źródła) miał na celu pokazać jak bardzo liczą się wieloletnie doświadczenie połączone z odpowiednim rodzajem treningu.

  84. jan253 pisze:

    programowanie java

  85. Aleksandra pisze:

    Łał!!!
    Chciałabym umieć lepiej montować filmy 😛

  86. Karol pisze:

    Nauki jazdy i tricków na deskorolce,
    szybkie czytanie,
    nauka j.obcych 🙂

  87. Ja pisze:

    Ja chciałbym być dobry w piłce nożnej lecz obijałem się przez lata i teraz mam 14 lat i nadal próbuje lecz efekt są znikome kiedy przestałem jeść mięso to do tego czasu a to już chyba 5-8 lat czuje że nie mam energii

  88. Miriam pisze:

    Adamie mówi się, że wszystkie dzieci mają słuch muzyczny. Jednak jeśli coś jest nieużywane, to z wiekiem się o tym zapomina. Mózg trzeba ćwiczyć. U mnie najgorzej jest ze zmuszeniem się do czegoś. Jak uczyłam się sama, miałam problemy z opanowaniem materiału. Zawsze lepiej mi było w grupie. Teraz myślę o nauce szybkiego czytania. Wiem, że nie jestem systematyczna i musi mnie ktoś przypilnować. Mam zamiar zapisać się na kurs do szkoły edu w Warszawie, bo słyszałam, że mają dobrych wykładowców. Z aktywnością fizyczną robię podobnie, bo na siłownie zapisałam się z moją przyjaciółką.

  89. Bartek pisze:

    Witam
    Czy podanie kilku przykładów geniuszy, którzy zaczynali od małego swoją drogę, nie zaciera przypadkiem rzeczywistości. Na świecie jest przecież ponad 7 miliardów ludzi, więc pewnie jest sporo takich, którzy tak samo jak Tiger Woods zaczynali bardzo wcześnie swoją karierę… Ale tylko jemu się udało. Podchodząc do tego czysto statystycznie, przy założeniu, że np. takie początki jak Tiger miało 1 milion osób i tylko jemu się udało, szansa na osiągnięcie sukcesu wnosi 1/1000000. Taki dla ścisłości warto było wspomnieć w prezentacji, że jeśli ktoś wcześnie zacznie swoją drogę do sukcesu to ma np. 1/1000000 szans na jego osiągnięcie. Liczę na kontrargumenty, bo sam chciałbym się nie zgodzić ze swoim spojrzeniem, ale nie wiem jak 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *