Motywacjo do działania – przybywaj!
Właśnie rozpoczęła się nowa seria prezentacji z tematu, który mnie strasznie pasjonuje, czyli co robić, żeby robić, nawet kiedy Ci się nie chce 😉
Nie wierzę w diagnozy typu: „Jesteś leniwy”. To tak jakby powiedzieć komuś z gorączką „Jesteś chory”.
Fajnie, ale wg WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) jest ponad 12 000 kategorii chorób, więc taka „diagnoza” w niczym nie pomaga. Każda choroba ma inną przyczynę, więc i inaczej się ją leczy.
Wierzę (i mam na to badania 😉 ), że tak samo jest z lenistwem, brakiem motywacji i odkładaniem rzeczy na później. Zawsze da się zejść dużo głębiej niż „Jestem leniwy” czy „Ciągle odkładam rzeczy na później” i poznać bardziej dokładne przyczyny naszego zachowania. A gdy to się uda otwierają się nowe rozwiązania…
O nich właśnie będzie ta seria prezentacji. Zapraszam!
UWAGA!
UWAGA: Poniżej znajdziesz link do pierwszej prezentacji z serii, jednak o kolejnych będą powiadamiane tylko osoby zapisane na newsletter Rozwojowca (możesz się na niego zapisać wpisując swój adres email po prawej stronie) lub newsletter na stronie www.EasyWorkSystem.pl.
Jeśli więc chcesz otrzymać dostęp do kolejnych prezentacji zapisz się proszę na przynajmniej jeden z tych 2 darmowych newsletterów.
A tutaj link do najświeższej prezentacji: http://www.easyworksystem.pl/trening/vid1.php
Zobacz również:
- Powiązane
- Najnowsze
- Popularne
Czytając wpis przypomniała mi się definicja zdrowia wg. WHO jako pełnego dobrostanu biopsychospołecznego – z tego co mi wiadomo zachodzono później co to znaczy „pełen” oraz czy dobrostan nie jest utopią?! Bardzo lubię motywować się w pracy i nie dopuszczam do siebie takich stwierdzeń 😉
Nie wiem Damianie czy to jest nowa strategia i tak teraz będą wyglądać twoje prezentacje, wysyłane na mila? I chyba mam déjà vu albo TGV ale czy tej prezentacji już kiedyś nie było?
Na maila będę wysyłał tylko te prezentacje, które są robione pod jakimś innym logiem (czyli stanowią pewien osobny projekt). Po serii tych prezentacji reszta znowu będzie się ukazywała na blogu. A poprzednia seria tych rzeczywiście już była wcześniej (pisałem o tym do wszystkich, którzy w niej uczestniczyli).
Witaj, Damianie!
Trochę zbaczając z tematu…Mam pytanie. Czy tobie, na takim poziomie samodyscypliny, z wszystkimi nawykami i innymi sposobami na zmotywowanie się, zdarza się sporadycznie popełnianie błędów? Czy może wyeliminowałeś je już całkowicie i zawsze w 100% spełniasz swój plan? Nie mówię oczywiście o przypadkach, kiedy coś w planie nie udaje się przez innych, chodzi tylko i wyłącznie o twoją osobę. 😉
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
Oczywiście, że mi się zdarza 🙂 Najczęściej jest to spowodowane tym, że biorę na siebie za dużo pracy, później muszę np. zarwać noc [doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że sen jest kluczowy dla samodyscypliny, ale jak się do czegoś zobowiązałem, to muszę to zrobić] i na następny dzień (nawet jak planuję go „lżej”) jest mi ciężko wykonać 100% planu. Poza niedospaniem oczywiście też zdarzają mi się potknięcia – coraz rzadziej, ale są. Jestem zadowolony z postępów jakie udaje mi się czynić, z nawyków jakie mam i jakie się wyrabiają, ale zdecydowanie nie jestem doskonały 🙂 Ciągle się jednak wzmacniam i trenuję swoją samodyscyplinę.
Co sądzicie o NLP?
To temat bardzo rozległy.
Natomiast w dużym stopniu cała ta dziedzina działa.
Oczywiście jak w każdej dziedzinie, z pewnością znajdą się i rzeczy z którymi nie będziemy się zgadzać. Będziemy powątpiewać w nich sukcesywność. A więc albo mamy rację, albo po prostu nie rozumiemy danego konceptu.
Totalna krytyka z jaką często spotykamy się wśród sceptyków – nie ma sensu. Ponieważ cała ta dziedzina wsparta jest wieloma aspektami ludzkiej psychologii, która faktycznie istnieje i działa.
Dzisiaj to słowo wygranych, a jutro to słowo przegranych. Dlatego zawsze staraj się zrobić wszystko co sobie danego dnia zamierzyłeś.
To NLP jest słowem wygranych czy przegranych ?